Dwa naparstki z Mikołajek, które otrzymałam od mojej koleżanki Kasi.
Ten drugi już mam, więc ląduje do naparstków na wymianę , których w najbliższym czasie trochę przybędzie.
To niesamowite, że radość z małej rzeczy, jaką jest naparstek może być tak wielka.
Muito belos estes dedais, gostei.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim de semana.
I oba bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy do herbowej kolekcji :)
Świetne :)
OdpowiedzUsuńSuper, takie prezenty są zawsze przemiłe :)
OdpowiedzUsuńA gdzie trzymasz te swoje wymiankowce? Można gdzieś podejrzeć?
Super...Naparstki z Mazur to jest to....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńFajne okazy, ja z Mikolajek jeszcze nie mam zadbego.Buziaki
OdpowiedzUsuńFajne okazy, ja z Mikolajek jeszcze nie mam zadbego.Buziaki
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńKiss
Fajowskie są ;)
OdpowiedzUsuńMuy Hermosos
OdpowiedzUsuńBesos